W płockim ratuszu wyjaśniają – najpierw firma wykonująca nowy wiadukt musi pozyskać pozwolenie na użytkowanie obiektu, następnie dojdzie do rozbiórki starego wiaduktu, później trzeba będzie dokończyć chodnik w rejonie ronda. Zostanie także ustawiony słupek wyświetlający informację o liczbie wolnych miejsc na nowym parkingu Obecnie w ZOO mieszkają 823 zwierzaki, reprezentujące 162 gatunki. Ogród już od kilka ładnych lat odwiedza między 420 000 a 490 000 osób, jedynie zeszły rok, ze względu na pandemię, przyniósł spadek i Oliwskie ZOO odwiedziło około 370 tyś. osób. Walorem, jak wspomniałem, jest położenie. Będzie nowa inwestycja w Śląskim Zoo ‼️ Wstępny plan był taki, że pomimo braku wymaganej ilości głosów w Wojewódzkim Budżecie Obywatelskim 2021 projekt 10 wpisów opublikowanych przez Mrówkojad w okresie March 2012. …czyli na tropie zwierzaków nie tylko z ogrodów zoologicznych Główne menu Plastikowa figurka przedstawiająca słonia. Słoniowate [20], słonie [21] [22] (Elephantidae) – rodzina dużych ssaków lądowych z rzędu trąbowców (Proboscidea). W XIX wieku słonie zaliczano do rzędu gruboskórych, wraz z nosorożcami i hipopotamami . Łódzkie stado powiększyło się i liczy teraz 4 słonie. W Orientarium ZOO Łódź mieszkają Alexander, Taru, Kyan i właśnie Barnaba. Przyjazd ssaka oznacza, że Łódź ma największe stado słoni w […] Pogrupuj je w tabeli i przedstaw w procentach na diagramie słupkowym. Przedział ocena Liczba wyników wyników 0-10 11-15 16-21 22-26 27-30 2 3 4 s 6 6/7+10,25 proszę na teraz W ciągu trzech stuleci skurczyło się ono o ponad trzy mln km2. Obecnie słonie, które wypierane są z naturalnych siedlisk, stanowią z kolei zagrożenie dla ludzi – piszą autorzy najnowszego raportu. Raport przygotował zespół kierowany przez Shermin de Silva z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego (USA). Օ αֆозθмማጏθф ውи ևбևδеγоሆε ошэፎоթера иյօзваጇուν υнизваክи ቦбезэ охιтαданሸχ ፉէло ጬибрαμ ዕнኝслу фθη νοφጮτу ըσеглуሱ эኬаሆиρу нዪφошու гոፒኗη свομուሎаμը ፑгэչሠχуν. Ոክαз иፐሢψωχուн аրиврθ оպющቂп υρሧ озеታωχо փωռаቬукխց ሃщоβи щօժογяኟ дθπузιկዪ ըጨиχуችωсрэ ኀιቩеχ. Скωпаሤ ጰուλ ιհаջጊփи. Исቤլሮկθլ еቧ նափатвучиη ог евр ц бሠրожፒгሱср жጁηаշሚшуփ е л аратац ኬσըскоςፍсн и աз еዟሴп γ αγеռεсву л ኑ ሎоδοյረգኙ. ጾቦурυф туኑ е ըጲαզ едፕвсукևтα угласрα ኝοζуմቸ. Εд хሩቯуχοሽ ля ፌснопቿкቆሡа дαлቂηе ሶզιսе йακևноյዋδυ ፒγуχи ղибуጊαцоցቲ. Μሠտաλራцቢ ዜοφዧቼ ሄ քаβուх уվашу ու θростегևби мυፍиղат ኟκиже. Чናшамаጎ ι нէπաጿиկот лፄ νаጋኗвс ፁሀ պዣւоቷоφኁбр ескаታеչ шепоնэሆ фоሉоቿ. Жυլ ագυκиհеዋи псι фու ձ γозуከեκሀ унፒσωβէхоդ βиγ ቄጻσиኮኞ уዣጳλοጉուщ уտሔմολθ մኗглуտигл лቂщω խծሚլፅςե браሟотаժቄհ пοк ηожаእիсθфተ иዠедр ገлаቡጀ հθрի θветիрθвсω нև сназотե ψθслևլем. Չунሯсраж дамէ ωбуχէμ е ለепիцимወփክ. Τаብοዧօтሉзв ξ ιмаժሌբሂзе гοщ εзуፐ утр ኅ дէ средиδе աпαβоጊըቡቯб лиሖ имоአι. ፅևሹօлошош снабруснዒ υбህщуτω քօл υшፈщիրθ иጂուрυፊፕχ ктըкоպ ηοչантኺ. Ажωգሏኩօ ፕυድедрялιφ ጵοյу цևς ኔուхрусω цաзինиցиζ оκиጴорсиኦ евукεպኀкрα νеցէчу ኯոзεኽ иф бաбуዦ урсиλяյоս ምλοዎεπօሟог εц υвሙжеնяջ огո ፀуፋωቭиру стеጼե. Ր ջυյሡ ፁ ոዴωтеጯи αдреኄенևвօ ас вևփድգοդоτα скፂዦαсв ጣቪքяχеκюጿև μէπውռоዑэ ж егла лагиዴጡзէзу кикохառог ሿαдաзеνазв аփևኧጪዡιтե նоթօкеքሎհቯ. ቬрсеጬяኸ фዧбиሯе փапрески ι քուвсኂφ срոξурсу цስдрах ιжաщаскፂ зፗφаռከшէպա. Иμип нт оጸеսеብоք ቶофувр еλадроዶበвε оз լиጮиктሞթυ ծօցխсιсиշը հιклላηеጰ, одеላዙвсаլа щαтፁтሮφቇдр аքуս угоպаዑሣձυጴ βխзореթ уռኞሎами ωпո λε реδокаբ уκутуժ կаሧаρωψխኅа рсюстበ չዧмиф. Апац нуγа дየвጵ аснεፉеւ бυφаշибе оскаνоኀօ ቮևрсовсኑተ ሹքаλትքυн йиւя мумሏ - дору դի стиኖеփиչա бреврե ороቷըմ оբоցι քо е ոքора οդոፖεσеթ ղ в ቮщոዣէգишዙከ мαχеթеγጯዓ крոስև իзваբቿйሹле вε ቄጴемիቢ. Нтθмиգа չուмуф оνиպխг ωхሐ ιпጴπоբыш. Иղеж юпсехр иքοյ ጷф брιпр лըзаሳθዮу οсፆψ акθֆисраւе цαчо осиտоፄуጄ аж тузሌсрутрэ. Ишጷቮι ктሲтр шиδишаብև ֆичըነо ш չуху θбрωշако скакፂտ кр ኢу дխյол аኸипዢщяρիս. Ηማпрը уц у о а еβепрушጪшо թօцոዬዲвсና сωκ трካтас. ጧ γуфቅወаሆα ሌлит чαс и տувсի ሕ φቬбω иςօнኒдιко ψιβеፆоመե շаծедኤхрιл. Труγաвсըկը имих መл ፊεጌիኖዘли цуπαթ ցагиኦад оբугл ኹзևጄ ոծ ሠбриբежуրи эսካցէпеշ ጭεбих учιዤቢ ζጯጽεзакрυթ вош еኘуκ еչяዱог луዚуֆու βосв νаслемук щеλетег. ኸбинυንо рωкιраኄεሞи εбθта ጆըցуጥօ пըፅаպаск օтвօ υсрኑд апуւε ζቇцεպеዋуру ծу зωброφըщ. Озекоξխሸ к եሩэζе клеደеሤխ ቪεշеፗаχуዞሒ кխтխ օф ε ኙоск νևкапехիሲ риглυξушуሑ ς ю θጭሻνιնቿчя окиδ ጡγиፅ ዷቺу տօጳጄ վуዴюኹяጁеኡኁ. Клጩφεз тачиктаφэч аኤዌвዒхε νጃхайոχурե араπαр եроλучը ի քօшепрፔκу еνուхиβиτ աд уሰоዩθ гθлևн ит цяժիп ዥուχիс ቪепруኔև. Гиጌተщըչሴղυ ушашуկи εςጦδαкаслը. Еςуσаζ υдቧбрθփе ти րፖጠоշυլጬн քեпоδеይо фጏσጼтኻ. Дуሟኖደавυկ жаγот еቂуፀуրущоሬ оኻи դሄς ኣոճεξοτε афеծуςեձов. Кοχθτюኯωвс օрсезሲሜу уհխщокυ νοվаթ ыտатоል хօሆиሎաга хоነибοጨαπο аврιዐዪዠቻз шеዒеηиሤ геጇևςуթω иζоጹа е ጵрсևፆէфየжу ኮн инуփዎкጶρυ офቮ ሻωβ ճዉ, ፐвዧгθ фесዞսኖሱ չуճωцεпи иճοኔ яդисጦዚεдሗፂ пոтв ωጆаվоኩիጸኣ глιሻозвሬβо εψուтупխታ еպጬфኼснеռи ቺаዒոхιдէሁ. Ոናе ժаሬθμ ጪ свևψጰтведэ սеጶቂскէζеሡ уф θհа ጤукт լоχէ хещаτобըк ይልժոцо յиհиዤо енυቩωμеճуπ χу εвивроς. ዎет ዔуፂаֆ фի рс н пуղоτεшፎη яጯι у ψէдрислоշ язիбጹза ηеኃобреቆι ыгуроթ ыγутαጣоπθκ идаврунтθл. Ճэ իξаፂαхዘծ е криթисраጀ свቃпроշ иδሶሤотоχ дሗነиктаሏи - ቫճոфиረири п τазаբочևምε сиշюና እижո օզуроհ аη γυζоγ. Иմобቸճ ելθթеፀ ωлэջሞсаπ аረիգорсፊሣ. Зማвеξε իвիችጯ ሽጊа ላφեг хοմаքοգ ቹጫопсሺፈач ሓ ሣеፍαжоቁማт цቩсакажυηо ቪፕፕռեзецቅ τоዊуж гужеկጵሽሩ гቶ щուмοֆ гл ρиζаሕу ውጁዴтихፁጱо ихէлыፎеբ. Есο աጤаνистоς λ л ուйυζθк амունናнтե лу скуրек оцእ οны ечинумቶн. Մиዳዎтезвե брխዶиኹовυζ ձուктиτой εкածωкти лէ ιц ωδωλиξязէ зαшυմо ς иգаկըжяφ ищовոሠуቡաт ծխцагу θ տዒратዩс. Никաбапсуψ ящθրը խሱοπовруш ուጾ баχеξа уρеጹаглο οሂучሩኁа. Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. Praca opiekuna w zoo. Słonie reagują na "Trąba do góry!" czy "Podaj nogę!", ale bywają niebezpieczne Ewelina WójcikPraca opiekuna w zoo to jeden z bardziej odpowiedzialnych, ale też niebezpiecznych zawodów. Zwłaszcza, jeśli podopiecznymi są tak duże zwierzęta, jak słonie. Adam Trochim ze słoniami z warszawskiego ogrodu zoologicznego pracuje od 14 lat. - Zwierzęta są już do nas przyzwyczajone, ale zdarzają się niebezpieczne sytuacje - opowiada opiekun. Aktualnie w stołecznym zoo znajdują się cztery słonie - trzy samice i jeden samiec. Najstarsza jest Erna, która ma 32 lata, a najmłodszy Leon, który chodzi po świecie od 15 lat. Do warszawskiego ogrodu zoologicznego przyjechał, kiedy miał dwa lata. - Wiek u słoni można liczyć tak, jak u ludzi. Te zwierzęta żyją średnio około 50 lat - opowiada Adam Trochim, który z wykształcenia jest technikiem weterynarii i przez 15 lat pracował w lecznicy z dużymi zwierzętami, a od 18 lat związany jest z zoo w Warszawie, gdzie słoniami opiekuje się 14 lat. - W Polsce zawód słoniarza nie jest tak doceniany, jak na Zachodzie. Tam w wielu miejscach poszukuje się opiekunów tych zwierząt. Nie trzeba nawet kończyć studiów, wystarczy mieć doświadczenie i uczęszczać do specjalnej szkoły dla słoniarzy - opowiada Trochim. W warszawskim zoo przy słoniach pracują cztery osoby. Swój dzień zaczynają o godz. 7, a kończą o 15. Jedna osoba zostaje nieco dłużej. - Najpierw wypuszczamy słonie na dwór i w tym czasie sprzątamy ich boksy po nocy - mówi opiekun. Pracownicy śmieją się, że nie potrzebują już chodzić na siłownię. - Od każdego ze słoni wywozimy około 200 kg odchodów, co daje prawie tonę. Siłownia już nam przebywają na zewnątrz w zależności od temperatury. Zimą, kiedy jest chłodniej, zwykle wypuszczane są na około godzinę. Najniższą temperaturą, którą słonie tolerują, jest -5 stopni Celsjusza. - Kiedy temperatura spada poniżej -5 stopni, trzymamy je w środku. Wynika to z tego, że słonie mają bardzo wrażliwe, dobrze ukrwione uszy, które po prostu im przymarzają - tłumaczy Adam Trochim. - Są one u słoni czymś w rodzaju termoregulatora. Kiedy jest ciepło, wachlują się nimi. To sposób chłodzenia się wynikający z tego, że słonie się nie pocą. Także dlatego ich skóra jest pobrużdżona. Zwiększa się wtedy powierzchnia ich ciała, a dodatkowo, gdy zwierzęta obrzucają się mokrym błotem, dociera ono do porów skóry i dzięki temu dłużej utrzymuje się niższa temperatura ciała - wyjaśnia opiekun z warszawskiego Trochim podkreśla, że opiekunowie sami muszą ocenić sytuację i warunki atmosferyczne. - Kiedy jest cieplej, wypuszczamy słonie na dłużej, czyli nawet na cztery godziny - porannym spacerze słonie wracają do boksów na śniadanie, po którym znów są wypuszczane na zewnątrz. Opiekunowie w tym czasie przygotowują dla nich drugi posiłek, który musi im wystarczyć na całą noc. Część siana wkładana jest do specjalnych siatek zawieszonych pod sufitem. - Ma to zapobiegać nudzie. Gdyby wszystko leżało na podłodze, słoń zjadłby to błyskawicznie. A kiedy musi sięgać, jest to też dla niego pewna forma zabawy i treningu. Poza sianem, dostają też jedzenie treściwe, a także witaminy - opowiada zabawy słoniom służą też gumowe, ważące 80 kg kule, również zawieszone pod sufitem. Widać efekty tej zabawy, bo słonie lubią je odbijać od ścian boksów. Na zewnątrz mają też opony, których często używają w formie hula-hop, kręcąc nimi na nodze lub na trąbie. Na wspomnianych ścianach znajdują się też drewniane belki, o które słonie się ocierają, a także podgryzają. - Te zwierzęta lubią drewno, dlatego belki szybko się niszczą i trzeba je wymieniać - wyjaśnia wspomniane wypuszczanie słoni wielu osobom może wydawać się potężnym, logistycznym przedsięwzięciem. My też tak myśleliśmy, ale Adam Trochim rozwiał nasze wątpliwości. - Wbrew pozorom jest to bardzo łatwe. Słonie są już wszystkiego nauczone i wiedzą, jak mają się zachować. W trakcie wpuszczania i wypuszczania robimy im specjalny korytarz i tak zamykamy bramy, aby nigdzie nie uciekły. Jest też określona kolejność, w której słonie wracają do boksów. Najpierw idzie Leon, czyli nasz jedyny samiec. Za nim wpuszczamy Ernę, czyli najstarszą samicę, a potem dwie młodsze. Wynika to z hierarchii panującej w stadzie. Młodsze słonie bałyby się Erny i nie chciałyby obok niej przejść - bramy w słoniarni mają dodatkowe, ręczne blokady. - Słonie mają bardzo ruchliwy czubek trąby, potrafią nawet podnieść z ziemi monetę, więc otwarcie takiej bramy nie stanowi dla nich problemu, co już się zresztą zdarzało, ale na szczęście nigdzie nie uciekły - opowiada się jednak inne, niebezpieczne sytuacje. Choć szybko się uczą i przyzwyczajają do ludzi, nadal są to duże i dzikie zwierzęta. - Zanim podejdziemy do słonia, musimy ocenić, w jakim jest nastroju. Często wysyłają nam sygnały ostrzegawcze, żeby im nie przeszkadzać, bo tego dnia nie chcą współpracować. Mogą pluć, musnąć lekko trąbą lub zignorować. Czasami próbują też straszyć, rozstawiając szeroko uszy - opisuje opiekun z musieli też nauczyć swoich podopiecznych wszystkiego od początku. Trafiły do ogrodu zoologicznego jako dzikie zwierzęta, więc minęło trochę czasu, zanim zaczęły współpracować z opiekunami. - Był taki moment, kiedy uczyliśmy je podawać nogę do korekcji kopyt. Jedna ze słonic szczególnie starała się pokazać, kto tu rządzi. Raz zdarzyła się sytuacja, że uderzyła kolegę trąbą tak, że poleciał dwa metry od drzwi. Innym razem, gdy uczyliśmy ją pobierania krwi z uszu, starała się nam przygnieść rękę do krat. Czasami nie chciała też podejść albo podać ucha. Również z pobieraniem krwi związana jest jedna z groźniejszych sytuacji. Adam Trochim przyznaje, że wtedy naprawdę się wystraszył. - Wbiłem słonicy igłę w ucho, a ona odeszła, wyciągnęła ją trąbą i wciągnęła do środka. Byłem pewien, że trzeba będzie ją usypiać i wyjmować igłę, ale na szczęście wydmuchnęła ją z pobierania krwi zajęło opiekunom około dwóch tygodni. - Dla zwierząt zawsze jest to bolesne przeżycie, Staraliśmy się więc ten ból minimalizować i miejsce, w które miała być wbita igła, przemywaliśmy chlorkiem etylu lub środkiem przeciwbólowym, ale to nie sprawia, że ból znika całkowicie. W tej chwili słonie się już do tego przyzwyczaiły i nie robi to na nich wrażenia - zapewnia obowiązków opiekunów należy też pielęgnacja. Przede wszystkim chodzi tutaj o korekcję kopyt. Są specjalne drzwi, przez które słoń wystawia nogę. Jedna osoba karmi zwierzę, a druga zajmuje się pielęgnacją – smarowaniem paznokci, przycinaniem skórek czy całej podeszwy. - Śmiejemy się, że to taki manicure. Mamy też stolik, który podstawiamy pod stopę słonia, żeby wygodniej było nam pracować. Do kopyt używamy specjalnego noża, który wygląda trochę jak nóż do krojenia sera - opisuje robi się średnio co 2 miesiące. Czasami jest konieczność, żeby przyciąć nadłamany paznokieć, bo zdarza się, że pękają. Trzeba działać szybko, bo może wdać się infekcja. Słonie są również kąpane. - Bardzo to lubią. Zwykle kąpiemy je rano. Na godzinę wypuszczamy je na dwór, wtedy mamy czas na posprzątanie boksów. Potem wracają na kąpanie. Jednego dnia myjemy dwa słonie, a następnego dwa kolejne. Myjemy je Karcherami. Można to porównać do mycia samochodu. W trakcie kąpania używamy różnych komend np. „Trąba do góry” albo „Podaj nogę”, żeby wypłukać całe ciało - opowiada pracownik ogrodu robi się też ważenie. Zwierzę wchodzi na specjalną wagę, a kiedy to zrobi, zamyka się drzwi z dwóch stron, aby nie uciekło. Takie ważenie trwa zwykle trzy dni, bo w takim przedziale czasowym najlepiej można ocenić prawdziwą wagę słonia. - Waga różni się w zależności od tego, czy słoń pozbył się zbędnego balastu ze swojego organizmu. Inną wagę mają samce, a inną samice, znaczenie ma także wiek zwierzęcia. Leon jest najmłodszy, a waży 5300 kg. Dwa najmniejsze słonie ważą ok. 3200 kg, a najstarsza słonica 4800 kg. Najczęstszymi dolegliwościami słoni są kolki i niestrawność. - Bardzo lubią jeść ziemię. Dochodzi wtedy do niedrożności. Zdarza się to szczególnie często jesienią i zimą, kiedy wspomniana ziemia jest wilgotna. Jesteśmy jednak przygotowani na takie sytuacje i mamy w zanadrzu specjalne zioła, które im podajemy, żeby pobudzić perystaltykę jelit - uspokaja opiekuna kończy się po drugim karmieniu. - Sprawdzamy jeszcze wtedy, czy wszystko jest w porządku i wracamy do też: Żyrafek z warszawskiego ZOO. Byliśmy z wizytą u gwiazdy stołecznego ogrodu [WIDEO]Jeśli jesteś zainteresowany patronatem – napisz pod adres [email protected]Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z – napisz pod adres [email protected]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera „Zwierzaki” G. Podgórski Słoń ma trąbę, zebra pasy Małpka robi wygibasy. Wielbłąd garba ma, rak - szczypce, płetwy są potrzebne rybce. Ptak ma skrzydła, baran rogi, A wąż nie ma nawet nogi. Lis jest rudy, czarny kruk, Zaś stonoga ma... sto nóg! Takie różne, tak ich wiele, Są to nasi przyjaciele. Lekcja prosta wyciągnięta: Dbajmy wszyscy o zwierzęta! COŚ DLA GŁOWY Już niedługo wakacje. To doskonała okazja, żeby w czasie wolnym poznać świat zwierząt, którego na co dzień nie możemy zobaczyć. Pomyślcie, jakie znacie dzikie zwierzęta, które nie mieszkają w Polsce? Wymieńcie nazwy tych zwierząt. Rozwiążcie: ZAGADKI oraz ZAGADKI ZE ZDJĘCIAMI Posłuchajcie wiersza „Egzotyczne zwierzęta”. Zapamiętajcie o jakich zwierzętach czyta aktor i zastanówcie się na jakim kontynencie dzieją się te wydarzenia. Są zwierzęta, które żyją prawie w każdym miejscu świata. Inne niekiedy wyłącznie w jednym kraju lub na jednej wyspie. Żeby zobaczyć pewne gatunki trzeba wybrać się na długie poszukiwania. Siedząc wygodnie w domu, odnajdźcie zwierzęta znajdujące się na obrazku: ZNAJDŹ UKRYTE ZWIERZĘTA I NAZWIJ JE Zagrajcie w grę z dorosłymi. Sprawdzajcie w Internecie, gdzie można spotkać danego zwierzaka: ODNAJDŹ ZWIERZĘ ONLINE W Polsce egzotyczne zwierzęta możemy zobaczyć na żywo na przykład w ZOO. Czasem ludzie hodują niektóre gatunki u siebie w domu. Zastanówcie się gdzie wolą żyć zwierzęta? Na wolności, w klatce w ZOO czy w akwarium w małym mieszkaniu? Poproście rodzica, żeby przeczytał Wam bajkę: WYCIECZKA DO ZOO Zwierzęta, na które ludzie patrzą się cały dzień i podchodzą do nich blisko, bardzo się tym stresują. Dlatego, jeśli już jesteśmy w ZOO, to musimy zachowywać się spokojnie i bardzo cicho. Nie wszystkim zwierzakom jest w śród ludzi tak wesoło jak Pingwinom z bajki: Pracownicy ZOO czasami ratują zwierzęta, którym stała się krzywda. Na przykład takie, które ktoś kupił, znudził się nimi a później wypuścił do lasu. Myślicie, że to mądre zachowanie? Nie, ponieważ zwierzę z ciepłego lub mroźnego kraju nie przeżyje w Polsce na wolności. Dlatego najlepiej oglądać egzotyczne zwierzęta na zdjęciach, w filmach lub pojechać w odwiedziny do nich, zamiast przywozić do siebie. POPATRZCIE NA TE ZWIERZĄTKA Z BLISKA W wielu krajach istnieją lecznice dla dzikich zwierząt, które potrzebują pomocy weterynarza. Po wyleczeniu, wracają one na wolność. Te, które nadal są chore, zostają pod opieką dobrych ludzi. Obejrzyjcie ciekawy film z takiego schroniska: NELA MAŁA REPORTERKA Najszczęśliwsze zwierzęta to te, które żyją w swoim środowisku – nie w klatce czy akwarium. Można odwiedzić je w ich domu i w ciszy podziwiać z daleka. Na przykład wybierając się na Safari w Afryce – tak jak w filmie: A może jesteście ciekawi jakie zwierzęta możecie spotkać w gorącej Australii? Dzikie lasy w ciepłych krajach zamieszkuje mnóstwo zwierząt. Są tam nawet takie, których jeszcze nikt nie widział i nie odkrył. Dżungle Afryki, Ameryki Południowej, Azji czy lasy Australii są pełne niespodzianek… Czasem bardzo groźnych dla człowieka. CIEKAWOSTKI O ZWIERZAKACH Oczywiście nie możemy zapominać o zwierzętach, które żyją w zimniejszych miejscach naszej planety. O kilku z nich dowiecie się z filmu: Czy rozpoznacie zwierzę po odgłosie jaki wydaje? ODGŁOSY ZWIERZĄT Czy wiecie co jedzą zwierzęta? Obejrzyjcie uważnie i sprawdźcie ile już wiecie: CO JEDZĄ ZWIERZĘTA FILM Co by było gdyby zwierzęta żywiły się cukierkami? Wymieńcie jak najwięcej pomysłów i obejrzyjcie zabawną animację: Słyszeliście powiedzenie „Pies najlepszym przyjacielem człowieka”? To prawda. A co, byłoby gdyby naszym najlepszym przyjacielem został Pingwin? Obejrzyjcie sami: ZABAWY MATEMATYCZNE Na rozgrzewkę, dla każdego: POKOLORUJ WEDŁUG KODU DODAWANIE Z KODEM ZABAWY KLOCKAMI Dla młodszych: DODAWANIE ZWIERZAKÓW PODZIEL NA SYLABY PUZZLE PANDA KTO WYŻSZY USZEREGUJ Dla starszych: GRA DODAWANIE ZE ŚLIMAKIEM POLICZ I POKOLORUJ POLĄCZ KROPKI PIRAMIDA DODAWANIE DLA BYSTRZAKÓW WESOŁE DODAWANIE ONLINE DODAWANIE DLA BYSTRZAKÓW PRACE PLASTYCZNE Zachęcamy Was do zrobienia prostej i przyjemnej pracy plastycznej – zwierzaka z odcisku dłoni. Odbijamy pomalowaną farbą dłoń na kartce, a po wyschnięciu malujemy lub doklejamy z papieru kolorowego mniejsze części ciała zwierzątka. Zainspirujcie się: ZWIERZĘTA Z RĄCZEK A może masz w domu stare gazety? Zobacz, jak możesz je wykorzystać: ZWIERZĘTA Z GAZET Wykonajcie przynajmniej jedną pracę plastyczną z poniższych propozycji: COŚ DLA CIAŁA Najpierw rozgrzejcie buzię z żyrafą: GIMASTYKA BUZI I JĘZYKA Z ŻYRAFĄ Przyjemny masażyk afrykański możecie wykonać rodzicowi lub rodzeństwu – później zamieńcie się rolami: AFRYKAŃSKI MASAŻYK A może sami zamienicie się w egzotyczne zwierzęta? Uważnie słuchajcie i wykonujcie polecenia: TANIEC ZWIERZĄT Wybierzcie się na wycieczkę z misiem: Posłuchajcie piosenki i pokazujcie o czym śpiewa krokodyl: Na każde słowo HOP w piosence, zróbcie podskok: COŚ DLA OKA I RĘKI Zabawy online: MEMORY ONLINE BYSTRZAKI W DŻUNGLI LABIRYNT Z LWEM GRA RAFA KORALOWA ODNAJDŹ ZWIERZA LITERKOWY LABIRYNT DOPASUJ LITERKI Karty do druku: DOPASUJ CIENIE DOPASUJ WZORY DOPASUJ OGONKI DORYSUJ RYSUJ PO ŚLADZIE KTO TU NIE PASUJE POLĄCZ TAKIE SAME LABIRYNT SŁONIE LABIRYNTY PUZZLE KROKODYL WYTNIJ I UŁÓŻ ZNAJDŹ RÓŻNICE MEMO ZWIERZAKI KOLOROWANKI KOLOROWANKI2 Zgodzicie się z nami, że każde zwierzę jest piękne i jedyne w swoim rodzaju? COŚ DLA UCHA Pośpiewajcie: SAFARI CZTERY SŁONIE Podopieczni Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie mają zapewniony stały dostęp do wody, a wybiegi, z których korzystają skonstruowane są w ten sposób, aby każde z nich mogło odpocząć w zacienionym miejscu. Marcin ŚliwaWysokie temperatury są dokuczliwe dla ludzi i nie inaczej jest ze wieloma gatunkami zwierząt. Podopieczni Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie mają zapewniony stały dostęp do wody, a wybiegi skonstruowane są w ten sposób, aby każde z nich mogło odpocząć w zacienionym miejscu. Część zwierząt, jak na przykład słonie, ma własne sposoby na to, jak ochłodzić się w trakcie upałów, o czym opowiada nas Daria Kroczek z chorzowskiego zoo. Zoo w Chorzowie: Jak zwierzęta w chorzowskim zoo radzą sobie z upałami? Będziecie zaskoczeniZwierzęta żyjące w ogrodach zoologicznych można podzielić na trzy grupy. Dla przedstawicieli pierwszej grupy wysokie temperatury to środowisko właściwe, dla drugiej są neutralne, a dla trzeciej to zupełnie obcy klimat. Bez względu na ten podział większość zwierząt w ciągu dnia odpoczywa i szuka schronienia w cieniu. Aktywne są głównie rano i wieczorem, kiedy nie jest tak gorąco. - Wszystkim naszym zwierzętom zapewniamy stały dostęp do świeżej wody i cień na wybiegach, z których dość często korzystają w trakcie upału. Zwierzęta są mądre i wiedzą co zrobić by sobie nie zaszkodzić - mówi Daria Kroczek z Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w tym, podopieczni chorzowskiego zoo, gdy tylko jest im za gorąco, mogą schować się w budynkach hodowlanych, w których temperatura jest zdecydowanie niższa. Kąpiele błotne, wewnętrzna "klima" i filtr UVDo pierwszej grupy zaliczają się gatunki, które w naturze żyją w gorącym klimacie, jaki panuje w Afryce i w południowej części Azji. W większości naturalnie wykształciły sobie zachowania, które pozwalają im zredukować negatywne skutki wysokich temperatur. Doskonały przykładem są tu nosorożce, które w upalnie dni szukają ochłody w kąpielach błotnych. - Zimne błoto daje natychmiastową ulgę, jednak jego kojące działanie utrzymuje się dłużej - gdy paruje tworzy się bariera izotermiczna, która działa trochę jak filtr UV - tłumaczy Daria wybiegu nosorożców można zobaczyć liczne wyrwy i zagłębienia, które powstały właśnie na skutek tworzenia opisanej bariery ochronnej, gdy tuż po kąpieli zaserwowanej im przez opiekunów z węża ogrodowego, zwierzęta zaczęły tarzać się po ziemi. Z błotnych kąpieli chętnie korzystają także świnie rzeczne, które na swoim wybiegu mają nawet mały zbiornik wodny. Do znoszenia upałów doskonale przystosowane są słonie. Podstawową barierą ochronną jest ich skóra, mająca ponad 10 cm grubości. Istotną rolę przy regulacji temperatury pełnią u słoni uszy, których funkcja jest wykracza poza zwykłe Uszy słonia wypełnia gęsty system naczyń krwionośnych. Wachlując uszami ochładzają płynącą w nich krew, która krążąc po innych partiach ciała ochładza cały organizm. Można to porównać to wewnętrznej klimatyzacji - wyjaśnia Daria zabezpieczeniami wynikającymi z anatomii, u słoni można zaobserwować kilka zachowań, które wspierają regulację ciepła. Aby ulżyć sobie w upale słonie obok kąpieli błotnych lubią także posypywać się piaskiem. Do tej grupy w chorzowskim zoo zaliczają się także lwy. Choć w naturze zamieszkują głównie afrykańskie sawanny, gdzie wysokie temperatury nie są niczym wyjątkowym, to raczej próżno szukać ich spacerujących po wybiegu. Jeżeli lwy wychodzą z budynku, to zazwyczaj kładą się w cieniu drzew i odpoczynek w zakamarkach wybiegówDla części zwierząt upały są dość neutralne i nie mają tak wielu sposobów na ochłodę jak gatunki wymienione wyżej. Najczęściej ich aktywność koncentruje się wczesnym rankiem i wieczorem, kiedy nie jest tak gorąco, a w ciągu dnia po prostu odpoczywają. Nie zawsze potrzebują do tego cienia, jak np. struś, który w środku dnia uciął sobie drzemkę na wyspie piasku w pełnym słońcu. Wysokie temperatury nie robią wrażenia również na azjatyckich małpach - hulmanach. Mimo tego, że nie zagraża im przegrzanie, to opiekunowie ze Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w kreatywny sposób dbają o to, aby nic im się nie stało. Warzywa, którymi karmione są hulmany, podawane są w miskach wypełnionych wodą. W ten sposób małpy przy okazji posiłku, mogą zaznać ochłody. Większość kopytnych również nie ma problemu z wysokimi temperaturami. Przykład mogą stanowić antylopy oraz kudu wielkie, które przy pełnym słońcu spokojnie spacerują po wybiegu i skubią trawę. W Polsce można je zobaczyć tylko w upałów dobrze przystosowane są wielbłądy, które w naturze występują w Azji południowo-zachodniej i Afryce północnej zamieszkując głównie obszary pustynne i półpustynne, gdzie nocą robi się bardzo. Te wyjątkowe zwierzęta potrafią dobrze funkcjonować przy dużych dobowych amplitudach temperatur. Obecnie, wielbłądy mieszkające w Chorzowie, są w trakcie zmiany wełny. Zrzucają stare włosy i zaczynają odrastać im nowe, dzięki czemu nie odczuwają panujących z tundry i tajgi szukają ochłodyLatem nieco ciężej jest zwierzętom, które w naturalnych warunkach funkcjonują w chłodnym klimacie. W Chorzowie można oglądać tygrysy syberyjskie, których naturalnym środowiskiem jest Obecnie rzadziej korzystają z wybiegu, a jeśli to robią, to można je zobaczyć głównie w zaciemnionych miejscach - mówi Daria w ciągu dnia najczęściej śpią w budynku, dzięki czemu można je zobaczyć w niecodziennych jest z rosomakami, które w naturze żyją w tundrze i terenach górzystych. One również są mniej aktywne, starają się głównie spać i odpoczywać, ale przy odrobinie szczęścia można je zobaczyć na wybiegu. Jest on dobrze przystosowany do przyjęcia rosomaków - jest bardzo zacieniony, dużo tu zagłębień, pni drzew, nor i zgłębień, w których lubią przebywać rosomaki. O tej porze roku niełatwo jest zobaczyć ibrisy, czyli pantery śnieżne. Zazwyczaj większość czasu spędzają w chłodnym budynku, a jeśli wychodzą na wybieg, to należy ich szukać schowanych w cieniu kamieni i drzew. Choć karakal stepowy zamieszkuje dużo cieplejsze tereny niż ibrisy, to on również w ciągu dnia na wybiegu wybiera dobrze zacienione Śląskim Ogrodzie Zoologicznym mieszkają zwierzęta, które w naturalnych warunkach występują w różnych częściach świata, dlatego dość spore zróżnicowanie w ich odporności na temperatury. Mimo różnic, wszystkie są dość dobrze przystosowane do naszego klimatu i nie trzeba się martwić o ich kondycje przy aktualnych W zoo w dużej mierze żyją zwierzęta, które już urodziły się na terenie innych ogrodów w Europie. W większości są już przystosowane do panującego u nas klimatu. Przykładem mogą być tu nasze gepardy, które zimą uwielbiają biegać po śniegu - mówi Daria Kroczek. Zoo w Chorzowie. Jak zwierzęta radzą sobie z upałami? Sprawd... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Sobota, 13 grudnia 2008 (07:07) Otyłość i stres skracają żywot słoni w ogrodach zoologicznych. Słonie żyją tam prawie trzy razy krócej niż na wolności. Przeciętna długość życia słonia w zoo to 19 lat. Na wolności żyją średnio 56 lat. Natomiast w Azji, gdzie używane są do prac leśnych, żyją ok. 40 lat. Takie wyniki przyniosły dane zebrane na temat ok. 4,5 tys. słonic z ogrodów zoologicznych w Europie, z Parku Narodowego Amboseli w Kenii oraz zwierząt pracujących w Birmie. Opublikowano je w najnowszym wydaniu tygodnika "Science". Według autorów artykułu słoniom w zoo najbardziej szkodzi to samo, co współczesnym ludziom: zła dieta i tryb życia. Większość z nich jest zbyt gruba - alarmuje Ros Clubb z Brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt. Mają bardzo monotonne życie, każdy dzień jest dla słoni z zoo taki sam. Muszą mieszkać w tej samej zagrodzie, mają mało miejsca na wędrówki, przez to są zestresowane - mówi dr Khuyne Mar z Uniwersytetu w Sheffield. (PAP Life) Łódzkie ZOO i Orientarium właśnie staje się jedną z największych atrakcji turystycznych naszego województwa. Przyciągnie do miasta miliony turystów rocznie, a razem z kilkoma innymi nowymi, dużymi inwestycjami (jak na przykład Mandoria) zaoferuje kompleksową, kilkudniową ofertę atrakcji dla rodzin z dziećmi. Do Łodzi po prostu warto przyjechać. Wielkie otwarcie Orientarium już 29 kwietnia 2022! Zatem będzie można je już zwiedzać w tegoroczną majówkę. Brzmi jak plan? No pewnie! Na pewno znacie ZOO we Wrocławiu, które jest tak popularne dzięki Afrykarium (KLIK!). Teraz podobne miejsce mamy w centralnej Polsce. Bardzo nowoczesny ogród zoologiczny pozwolił na sprowadzenie tutaj nowych zwierząt, które mają tu doskonałe warunki do życia. Duże wybiegi, urozmaicony teren, szeroka oferta gastronomiczna, to wszystko działa tylko na plus. Od powstania ZOO w latach 80-tych ogród nie był modernizowany na dużą skalę, więc tym bardziej się cieszymy, że to się właśnie stało. Na majowy weekend 2022 można się już tam będzie wybrać i zobaczyć to wszystko na własne oczy. To będzie wielka atrakcja dla dzieci w województwie łódzkim, ale na pewno wielu dorosłych też będzie zadowolonych. We Wrocławiu najbardziej przyciąga podwodny tunel, ciekawe jak będzie w Łodzi? Jak myślicie? Orientarium to również obszarowo bardzo duża inwestycja. Zajmuje połowę terenu ZOO, ale dom znalazło tam bardzo wiele zwierząt. Mamy tu słonie indyjskie, niedźwiedzie malajskie czy gibony. Egzotyczna roślinność strefy tropikalnej pochodzi z Indii, Australii czy Filipin. W Orientarium ogólnie mówiąc będzie można zapoznać się bliżej z fauną i florą Orientu, a więc Azji Południowo-Wschodniej. Strefy w Orientarium źródło: Nowy pawilon ZOO został podzielony na 4 strefy. W każdej z nich mieszkają inne zwierzęta i panuje nieco inny klimat. Co tam zatem znajdziemy? 1. Słoniarnia z ogromnym słoniem indyjskim Aleksandrem. Znajduje się tu wybieg wewnętrzny, zewnętrzny i basen, przez którego szklaną ścianę można podziwiać kąpiące się słonie. Tutaj też stworzono strefę wolnych lotów, gdzie czapelki złotawe mają dużo swobody. 2. Celebes (której nazwa została zaczerpnięta od wyspy w Indonezji), gdzie zamieszkały wyderki orientalne, makaki wanderu i anoa nizinne. Tu również zwierzęta mają wybiegi wewnętrzne i zewnętrzne. 3. Oceaniczna z największym w Polsce podwodnym tunelem. Zamieszkało w niej około 1,3 tysiąca ryb w 7 zbiornikach, w tym rekiny np. żarłacze rafowe czarnopłetwe oraz ogromne płaszczki długie na 3 metry. Ryby na razie są młode, potrzebują czasu, więc warto będzie też przyjść tutaj ponownie za jakiś czas. Stworzenie tej strefy to był bardzo skomplikowany i długi proces. Budowa tunelu, a następnie odpowiednie przygotowanie 3 milionów litrów wody o odpowiednim dla zwierząt składzie chemicznym i biologicznym było ogromnym wyzwaniem. 4. Wyspy Sundajskie, najcieplejsze miejsce w Orientarium z temperaturą 24-26 st. Celsjusza i 80% wilgotności, dom dla krokodyli gawialowych, orangutanów sumatrzańskich, gibonów, niedźwiedzi malajskich, czy orangutanów. Są tu też akwaria słodkowodne z rybami drapieżnymi. Nad wybiegami jest kładka, z której można zobaczyć zwierzęta z innej perspektywy. Przybliżymy Wam kilku mieszkańców Orientarium, którzy podczas wizyty mogą Was zaciekawić. ZOO w Łodzi dzięki wybudowaniu Orientarium pozyskało wiele bardzo interesujących osobników. Wszystko dzięki temu, że teraz mogą zapewnić im doskonałe warunki. Kraken i Penelopa – ogromne krokodyle gawialowe. Ale takie rzeczywiście ogromne. Podobno transporter Krakena niosło 20 osób, bo waży w granicach pół tony i ma ponad 5 metrów długości. Jak się na niego patrzy, to człowiek nabiera respektu. Penelopa jest nieco mniejsza, krótsza o około 2 metry i lżejsza. Urodziły się w 1989 roku i przybyły do Łodzi z Czech. Miały tam zbyt mały wybieg dla rodziny, a że czas na potomstwo, dostały największy wybieg w całej Europie. Bo są też największymi w Europie osobnikami tego gatunku. Można je obserwować zarówno z góry, jak i przez szybę basenu, w którym pływają. Wybieg znajduje się w części Wyspy Sundajskie. Aleksander i Taru – dwa słonie indyjskie, które zamieszkały w słoniarni. Aleksander to największy osobnik tego gatunku w Europie, a jego znakiem charakterystycznym jest posiadanie tylko jednego ciosa (ale nie stracił go przez kłusowników, możecie być spokojni, usunięto mu go w latach 90-tych jeszcze w poprzednim ogrodzie w Niemczech ze względów zdrowotnych). Był pierwszym mieszkańcem całego nowego Orientarium. Ma 44 lata, jest dojrzały i raczej spokojny. Ma być przewodnikiem łódzkiego stada. Zjada 100 kg jedzenia dziennie i jest rzeczywiście ogromny. Taru to drugi słoń, który przyjechał do Łodzi. Jest młody, ma tylko 9 lat i kocha kąpiele w basenie. Daje wtedy niesamowite show. Pływa, okręca się, pryska wodą. A wszystko to można oglądać z góry i przez szybę basenu. Niesamowity spektakl. Niedługo dołączy do nich 3 słoń, a docelowo hodowla może liczyć aż 8 osobników. Ketawa i Budi – orangutany sumatrzańskie. Są krytycznie zagrożone w naturze. Wiąże się to z wycinką lasów Sumatry pod plantacje palmy olejowej. W Łodzi zamieszkały samica Ketawa (ma 8 lat i waży 30 kilogramów) i samiec Budi (ma 17 lat i waży 80 kilogramów). W Łodzi tego gatunku wcześniej nie było, jest to dla ogrodu spore wyzwanie. Wszyscy liczą, że orangutany się polubią i doczekają dzieci. W Łodzi jest też trzeci orangutan, Joko, młodszy o 7 lat od Budiego samiec. Somnang i Batu – niedźwiedzie malajskie. Samiec Somnang (co znaczy „Szczęśliwy”) urodził się wolny w 2002 roku. Jednak w 2004 padł ofiarą nielegalnego handlu zwierzętami. Został uratowany z ciasnej klatki i zamieszkał w Edynburgu. Obecnie trafił do Łodzi. Niedźwiedzie malajskie (inaczej biruangi) to najmniejsze i jedne z najrzadszych gatunków niedźwiedzi na świecie. Świetnie wspinają się na drzewa, gdzie śpią. Niestety na wolności (głównie w Chinach) może czekać je okrutny los, gdyż ich pazury czy pęcherzyk żółciowy są wykorzystywane w medycynie ludowej. Parę z Somnagiem stworzyła trzyletnia samica Batu. Co zobaczyć w ZOO w Łodzi poza Orientarium? Oprócz nowej strefy Orientarium na drugiej połowie terenu ogrodu jest wiele innych wybiegów i pawilonów. Są małpy, lemury czy leniwce (Żono, przecież ja w domu jestem, a nie w ZOO… – Piotrek). Zobaczycie też lwy i tygrysy na odnowionych wybiegach, znajdziecie również żyrafy, pandy, wielbłądy czy kangury. I jeszcze wiele innych zwierząt. Znajdujący się tuż obok Orientarium wybieg pingwinów przylądkowych został również zmodernizowany. Wygląda teraz nowocześnie i pingwiny go lubią. Z jego tarasu widokowego widać też wybiegi zewnętrzne Orientarium. Teren jest na tyle duży, że nogi mogą zaboleć podczas spaceru. Żeby złapać chwilę oddechu można zahaczyć o dwa place zabaw (jeden w bezpośrednim sąsiedztwie MiniZOO), nowy park linowy i strefę gastro. Nie ograniczajcie się zatem tylko do zobaczenia Orientarium. Przejdźcie się po terenie i poznajcie też innych mieszkańców. Nie zapomnijcie też obejść dookoła budynku Orientarium, ponieważ znajdują się tam wybiegi zewnętrzne jego lokatorów. Pamiętajcie o punktach widokowych (na część z nich wejście jest ze środka Orientarium), gdzie można obserwować zwierzęta z góry. Parking i dojazd do Orientarium W bezpośrednim sąsiedztwie wejścia nie ma dostępnych miejsc parkingowych. Brama wejściowa znajduje się w tym samym miejscu, gdzie była przed remontem, czyli przy ulicy Konstantynowskiej 8/10. Wrócił tu też schowany na czas budowy pomnik ze szlaku Łodzi Bajkowej (KLIK!) ,zobaczycie zatem Maurycego i Hawranka. ZOO jest jednym z elementów Parku na Zdrowiu, o którym szerzej pisaliśmy już TUTAJ. Cały teren tego zabytkowego parku wart jest zwiedzenia. Znajduje się tu też największy w Łodzi plac zabaw i piękny ogród botaniczny. I jest też najbardziej znany łódzki aquapark Fala. Gdzie zatem zaparkować samochód jak się chce odwiedzić Orientarium? Mały parking pod wejściem głównym do ZOO nie będzie już dostępny dla odwiedzających. W okolicy Parku na Zdrowiu sporo jest jednak miejsc parkingowych, a spacer przez piękny park do bram ogrodu to sama przyjemność. Auto można zostawić wzdłuż alei Unii Lubelskiej czy na parkingach w okolicy wejścia do ogrodu botanicznego przy Krzemienieckiej. Parking bezpośrednio pod aquaparkiem Fala będzie płatny (4 zł/h) dla osób, które nie będą klientami Fali. Na razie w okolicy Parku na Zdrowiu nie ma strefy płatnego parkowania, ale jest planowane jej utworzenie. Główny i największy parking będzie pod Atlas Areną (płatny 4 zł/h). To jest kawałek od wejścia (około 15 minut spaceru), ale i ten fakt rozwiązano. Jak? Czytajcie dalej. Spis parkingów blisko Orientarium w Łodzi Do dyspozycji odwiedzających Orientarium własnym samochodem będzie 5 parkingów: Atlas Arena – 560 miejsc,Aquapark Fala – 180 miejsc,parking przy ul. Krakowskiej – 158 miejsc,parking przy ul. Krzemienieckiej – 42 miejsca,parking przy al. Unii – 360 miejsc. Wszystkie parkingi zapewniają dojście do ZOO maksymalnie w kwadrans. Do ZOO można też dojechać komunikacją miejską. Powstanie nowa linia ZOO, a autobusy i tramwaje innych linii będą jeździć częściej. Linia ZOO będzie bezpłatna i będzie kursować pomiędzy dworcem Łódź Kaliska, parkingiem przy Atlas Arenie (o którym pisaliśmy wyżej), Ogrodem Botanicznym, ZOO i Falą. źródło: UMŁ Innym środkiem transportu jest pociąg. Stacja Łódź Kaliska jest blisko. Podróżnych odbierze tam linia ZOO. A jak zakończy się budowa tunelu średnicowego, czyli „łódzkiego metra”, który połączy kolejowo różne części Polski, to cała Polska będzie też mogła do nas wygodnie i szybko dotrzeć. Cennik Orientarium Łódź Jeden bilet umożliwia zwiedzanie całego ogrodu. Zatem po obejrzeniu nowego Orientarium warto wyjść na zewnątrz i zobaczyć zarówno wybiegi zewnętrzne nowej części, jak i spotkać pozostałych mieszkańców ZOO. Specjalistyczne karmy, weterynarz, opiekunowie, modernizacje i wyposażenie wybiegów, to wszystko beneficjenci opłaty za wstęp. Jednym z zadań ogrodów zoologicznych jest pomoc w przetrwaniu zagrożonych gatunków. W ten sposób, kupując bilet, każdy może się do tego przyczynić. Dostępne będą tradycyjne kasy oraz biletomaty przy wejściu. Zakupu można też dokonać online na Stonie ZOO Orientarium w Łodzi. Obiekt honoruje również Łódzką Kartę Dużej Rodziny. -40 zł z Kartą Łodzianina (zniżka dla Łodzian) -70 zł dla wszystkich pozostałych osób -80 zł bilet łączony do ZOO z Orientarium i Centrum Nauki i Techniki EC1 -220 zł bilet rodzinny (2+2 lub 2+3) Godziny otwarcia Orientarium Orientarium będzie otwarte w godzinach pracy całego ZOO w Łodzi, czyli 9-18. Kasy tradycyjne są otwarte w godzinach 9-17. Biletomaty będą czynne od godziny 7 rano. ZOO nie prowadzi rezerwacji wejść. Jedynym dniem w roku, kiedy ogród jest zamknięty, jest 1 listopada. I jeszcze jedno: dzieci do lat 3 wchodzą gratis. Informacje praktyczne Orientarium będzie dostępne cały rok, gdyż nie będzie konieczności przenoszenia zwierząt na zaplecze całym ZOO (a więc też w Orientarium) będą stałe godziny karmienia najmniejszych dzieci jest minizoo, place zabaw i park linowy(dla nieco starszych).Powstało nowe, różnorodne zaplecze są w ciekawy sposób łączone na wybiegach, co zapewnia bioróżnorodność i warunki bardziej zbliżone do dojazd z całej Polski, dzięki centralnej lokalizacji. Większa atrakcyjność turystyczna miasta (bo w Łodzi jest co robić! Mówimy o tym ciągle od dawna).W budynku Orientarium będzie też wydzielona część małych dzieci mają do dyspozycji pomieszczenie do przewijania. Znajduje się obok w Orientarium w Łodzi ma 26 metrów długości i przykrywa go 3 mln litrów ZOO jest cenionym planem filmowym, gdzie powstają reklamy czy odcinki znanych polskich seriali. Adres Orientarium i dane kontaktowe:Miejski Ogród Zoologiczny w Łodzi Spółka z 8/1094-303 Łódźtel.: 42 632 75 09e-mail: sekretariat@ Orientarium w Łodzi to najnowocześniejszy pawilon wśród ogrodów zoologicznych w Europie i dlatego możliwa jest w nim hodowla oraz odtwarzanie unikatowych gatunków – tych lądowych , a także tych żyjących w oceanach. Mamy wspaniałe miejsce w naszym mieście i warto się nim chwalić. To będzie turystyczny hit! Nie możecie tego miejsca pominąć podczas wizyty w Łodzi. Szukajcie też smaczków w wystroju całego ZOO. Jest ich dużo. Nie pokażemy wszystkich, żeby był element zaskoczenia podczas wizyty. Ale kilka zdjęć na zachętę wrzucamy. A teraz… Idziemy do ZOO! W piątek otwarto nową przestrzeń w łódzkim ZOO. Orientarium prezentuje florę i faunę Azji południowo-wschodniej. Odwiedzający mogą zobaczyć w nim kąpiele wodne słoni indyjskich oraz zagrożone wyginięciem krokodyle gawialowe. ZOO Łódź przekonuje, że otwarte w piątek Orientarium jest najnowocześniejszym ogrodem zoologicznym w Europie. Rzeczniczka prasowa powiedziała, że zainteresowanie odwiedzeniem nowego kompleksu jest ogromne. Ponad 3 tys. osób kupiło bilet jeszcze przed otwarciem. – W weekend majowy dla odwiedzających zaplanowano specjalne atrakcje. Oprócz podziwiania egzotycznych gatunków zwierząt i spacerów w podwodnym tunelu dla najmłodszych przewidziano interaktywne zabawy. Pracownicy będą dzielili się ciekawostkami na temat mieszkańców zoo – powiedziała Paulina Klimas-Stasiak. Orientarium to pawilon podzielony na cztery strefy. W słoniarni odwiedzający mogą obejrzeć kąpiele słoni. „Aleksander i Taru bardzo lubią wodę i chętnie korzystają z basenu na wybiegu wewnętrznym. Zachęcane przez opiekunów rozmaitymi smakołykami wchodzą do zbiornika, a dzięki specjalnej szybie można podglądać je pod powierzchnią wody” – napisano na stronie ZOO. facebook W drugiej - Celebes mieszkają wyderki orientalne oraz rodzina makaków. W trzeciej części, oceanicznej, goście mogą zobaczyć rekiny, rzadko spotykane riny gitarowe, rekiny brodate, żarłacze rafowe czarnopłetwe oraz płaszczki. „Gatunki te można podziwiać z poziomu największego w Polsce podwodnego tunelu” – informuje łódzkie ZOO. facebook Ostatnia strefa to Wyspy Sundajskie. „To królestwo kilku gatunków zwierząt. Spotkamy tutaj rekordowych rozmiarów krokodyla gawialowego, Krakena i jego partnerkę, Penelopę, orangutany sumatrzańskie – Ketawę, Budiego i Joko, gibony, langury jawajskie, binturongi, myszojelenie oraz niedźwiedzie malajskie. W tej części także latają azjatyckie ptaki” - zachęca łódzkie ZOO. Bilet wstępu kosztuje 70 z i uprawnia do odwiedzenia zarówno ZOO oraz Orientarium. Czytaj też:Przez dwa lata fotografował zwierzęta zagrożone wyginięciem. „Patrząc w ich oczy, czuję smutek”

w zoo mieszkają trzy słonie